Schrony i bunkry w Słupsku są pozostałościami po niemieckiej historii miasta, ale nie tylko. Część z tych obiektów powstała już w nowszych czasach, zaś powstanie jednego z najnowszych datuje się na 1981 rok. Czyli całkiem niedawno. Aktualnie istnieje jednak problem związany z własnością, w wyniku czego stanowią one tzw. „nieużytki miejskie”.
Schrony i bunkry w Słupsku
Podziemne schrony oraz bunkry w Słupsku fascynowały wiele pokoleń mieszkańców naszego miasta. Przede wszystkim dlatego, że część z nich owianych jest tajemnicą, zaś same wejścia do tych obiektów zostało zasypanych. Taki los spotkał m.in. schron przy ul. Sienkiewicza. Jedynym śladem, jaki po nim pozostał, to charakterystyczne wzniesienie tuż za pomnikiem Henryka Sienkiewicza.
Problem z własnością
Kupnem lub możliwością dzierżawy tego schronu zainteresowana była swojego czasu jedna ze słupskich przedsiębiorczyń. Niestety okazało się, że teoretycznie właścicielem gruntu znajdującego nad obiektem jest Miasto Słupsk, jednak sam schron należy… do nikogo. Nie figuruje w oficjalnych ewidencjach urzędowych, w związku z czym z prawnego punktu widzenia nikt nie może nim dysponować. Ówczesny rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego zapewniał, że poczynione zostaną starania, by obiekt został ujęty w miejskich ewidencjach.
Czytaj również: Kawiarnie w Słupsku, do których warto pójść >>>
Inne schrony i bunkry w Słupsku
Jednym z najbardziej znanych schronów jest ten znajdujący się przy ul. Jana Pawła II – tuż obok kaplicy św. Jerzego. Obiekt nie został zasypany, zakratowano za to wejście do wnętrza. Pomimo usilnych prób lokalnych eksploratorów nie udało się spenetrować tego miejsca. Jedynym widocznym śladem tych starań były odgięte pręty, które na szczęście przywrócono do pierwotnego stanu.
Ciekawy schron w Słupsku powstał w podziemiach Famarolu. Jest to również największy i najnowocześniejszy z tego typu obiektów. Powstał w 1981 roku i liczył 175 metrów kwadratowych. Niestety, nie przetrwał w stanie nienaruszonym do dzisiejszych czasów. W 2001 roku został zalany, zaś woda uszkodziła instalację elektryczną. Chociaż obecny zarząd Famarolu chciał go skreślić z ewidencji, to nie zamierza zasypać pomieszczenia. Głównie dlatego, że gdyby tak się stało, to wilgoć wedrze się do wyższych partii biurowca.
Szalety miejskie ze schronów, nieużytek pod wiaduktem
Ciekawostką jest fakt, że obecne szalety miejskie w parku obok Ratusza nie zawsze pełniły tę funkcję. Znajdował się tam wcześniej schron, który dopiero w późniejszych latach adaptowano na miejsce użyteczności publicznej. Interesujący obiekt znajduje się również pod wiaduktem przy ul. 3-go maja. Jak można przeczytać na forum eksplorerów, władze PKP nie robiły nigdy problemów z udostępnieniem kluczy osobom, które chciały zobaczyć to miejsce.
Mniej znane bunkry w Słupsku
W sumie w samym Słupsku i okolicach funkcjonowało 21 schronów. Część z nich owiana jest jednak tajemnicą – głównie ze względu na fakt, że nie figurują w żadnych oficjalnych ewidencjach. Tak jest w przypadku tzw. „bunkrów za Realem”. Na historycznych mapach widać wyraźnie, że w tym miejscu znajdowało się duże gospodarstwo. Prawdopodobnie słynne „bunkry” były w rzeczywistości schronem dla właścicieli.
Niewiele wiadomo również o pomieszczeniach, które znajdują się pod wiaduktem na tzw. „Katowni”. Schodząc pod wiadukt widać wyraźnie wąskie szczeliny. Według jednej z miejskich legend było to wejście do tuneli, które miały prowadzić aż do Bierkowa. Dzięki staraniom eksploratorów udało się dowieść, że takie podziemne połączenie w rzeczywistości nie istnieje – lub nie zostało nigdy odnalezione.
Tajemniczy „grzybek” za kinem
Wyobraźnię mieszkańców Słupska pobudzał również tajemniczy „grzybek” znajdujący się tuż za byłym Kinem Milennium. Powstał mit, że był to szyb wentylacyjny schronu lub podziemnych tuneli, które miały łączyć Kościół Mariacki z Ratuszem. Tutaj wyjaśnienie jest jednak proste i oficjalne – jest to owszem szyb wentylacyjny, ale sali kinowej. Tak wyglądała klimatyzacja budowana w tamtym okresie
Jakie znacie bunkry w Słupsku?
Powyższe zestawienie nie wyczerpuje w całości tematu. Chociaż typowe bunkry w Słupsku nie funkcjonowały (a przynajmniej nie przetrwały do dnia dzisiejszego), to tematyka schronów wciąż wywołuje wiele dyskusji. Nie wiadomo np. do czego służyły pozostałości znajdujące się przy drodze Słupsk – Krępa (link do filmiku), a także niewiele wiadomo o schronie, jaki znajduje się w parku przy ul. Jagiełły.
Wiele wskazuje na to, że tego typu obiekty swój złoty wiek miały w okresie II Wojny Światowej, a także w czasach tuż po tym konflikcie. Dzisiaj w części przypadkach możemy jedynie domyślać się, jakie funkcje pełniły w przeszłości te obiekty. Warto za to podjąć dyskusję na temat tego, czy nie można chociaż części z nich przywrócić ponownie do życia?
O autorze
Komentarze