Słupsk Paryżem Północy

Słupsk Paryżem Północy – skąd wziął się ten przydomek?

Słupsk Paryżem Północy? Skąd wziął się ten przydomek naszego miasta? Genezy należy szukać zdecydowanie w czasach przedwojennych, gdy w przestrzeni miejskiej dominowały jeszcze zabytkowe kamienice. Istnieje kilka teorii, które wyjaśniają powstanie tej nazwy.

Słupsk Paryżem Północy

Sama nazwa Słupska wywodzi się od nazwy rzeki – Słupi. Etymologicznie związana jest również ze słowem „słup”, które rzeczywistości były to palami, wbijanymi w bagnisty teren. Rozwiązanie to umożliwiało stawianie konstrukcji na podmokłym terenie. Co ciekawe – tego typu utwardzenie gruntu zastosowane zostało przy budowie słupskiego ratusza. Jak ujawnia dr Szalewska, budynek ten stoi na 18 palach wbitych w torfowe podłoże. Skąd się jednak wzięło określenie Słupsk Paryżem Północy?

Układ plantów i rozwiązania komunikacyjne

Jedna z teorii powstania tego przydomku wywodzi się z układu słupskich plantów, które powstały w miejscu dawnej fosy. Ich układ miał być wzorowany na rozwiązaniach, które zastosowano również w Paryżu. Inna z teorii z kolei mówi o tym, że geneza przydomku wywodzi się z gwiaździstego układu komunikacyjnego, z którego słynie francuska stolica. Jeżeli rzucimy okiem na Mapy Google zauważymy, że faktycznie istnieje pewne podobieństwo – chociaż w Słupsku jest to oczywiście na znacznie mniejszą skalę.

Secesyjne kamienice

Dziewiętnastowieczny przydomek Słupsk Paryżem Północy mógł wziąć się również od ciasnej zabudowy historycznej części miasta. Chociaż po wojnie centrum praktycznie całkowicie zmieniło swój wygląd, to widać to wyraźnie na starych fotografiach. Sporo w naszym mieście zachowało się secesyjnych kamieniczek, które – podobnie jak w Paryżu – dodają uroku przestrzeniom miejskim.

Czytaj również: Schrony i bunkry w Słupsku – co z nimi zrobić? >>>

Czerwona dzielnica

Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z faktu, że podobnie jak we francuskiej stolicy, w przedwojennym Słupsku znajdowała się Czerwona dzielnica. Obecnie niewiele z niej zostało, w każdym razie za jej lokalizację podaje się dzisiejszą ulicę Piekiełko.

Na mieszkańców i przyjezdnych czekało tam mnóstwo atrakcji. Można było korzystać z oferty jednego z domów publicznych – ale nie tylko. Miały tu swoje miejsce również liczne restauracje, kawiarnie, a także piwiarnie i cukiernie. Ponoć sława tej ulicy roztoczyła się na całe ówczesne Niemcy. Macie jakieś informacje na ten temat? 🙂

Artystyczny charakter

Słupsk Paryżem Północy był nazywany również z uwagi na swój artystyczny klimat. Atmosfera panująca w tamtym czasie sprzyjała wszelkiego rodzaju twórcom i artystom – podobnie jak w stolicy Francji. Zresztą, coś z tej kameralnego charakteru pozostało do dnia dzisiejszego. Nie brakuje urokliwych miejsc, które rozbudzą wyobraźnię każdego odwiedzającego.

Ciekawostka na koniec

Słupsk Paryżem Północy już nie jest, a w każdym razie niewiele się zachowało z ówczesnego klimatu. Warto jednak wspomnieć na koniec, że nasze miasto mogło być protoplastą nazwy jednego z niezdobytych sześciotysięczników w Himalajach. W 2006 roku miała wyruszyć ekspedycja, której celem było zdobycie tego szczytu i nazwanie go Mount Slupsk na cześć naszego miasta. Nie możemy jednak znaleźć w mediach żadnej wzmianki o powodzeniu tej akcji – pomożecie?

Źródła: www.slupsk.pl, www.kostaryka.org, www.slupsk.naszemiasto.pl

O autorze

Komentarze